niedziela, 3 listopada 2013

Komplikacje.

Witajcie!

Chciałabym przeprosić za tak długą nieobecność. Od wstawienia prologu minęły już trzy miesiące, a rozdziału pierwszego jak nie było, tak nie ma. Wiem. Nie jestem z tego dumna, ale niestety na chwilę obecną nic nie mogę na to poradzić. Mam mnóstwo obowiązków, a natłok zajęć owocuje ciągłym brakiem czasu. Spisanie rozdziału "od deski do deski" ciągnie się niemiłosiernie i trwa o wiele dłużej, niżbym chciała. W związku z tym zdecydowałam się nie publikować na razie. Długo nad tym myślałam i doszłam do wniosku, że nie chcę, by kolejne części kreowanej przeze mnie historii pojawiały się tutaj z kilkumiesięcznymi przerwami, a wiem, że w obecnej sytuacji trudno byłoby mi przestrzegać terminów. Z drugiej strony nie chcę też rezygnować z opowiadania, dlatego póki co, pisać będę wyłącznie "do szuflady". Myślę, że do końca tego roku powinnam mieć już jakiś zalążek historii, chociażby kilka zadowalających rozdziałów. Jeśli chodzi o Rozdział I - myślę, że pojawi się tutaj pierwszego stycznia.

Chciałabym, by "Proroctwo Ognia i Lodu" było takim moim postanowieniem noworocznym!
Miejmy nadzieję, że w nim wytrwam :) Obiecuję, że postaram się nie zawieść Waszych oczekiwań.

Jeszcze raz bardzo Was przepraszam i proszę o cierpliwość. 

Harmonia.

3 komentarze:

  1. Mówiłam Ci już to dzisiaj (wpadaj częściej na ciasto :<), ale powtórzę: po prostu pisz. Jestem pewna, że wszyscy, tak jak ja, zaakceptują Twoją decyzję. W sumie, moi czytelnicy na chwilowe zawieszenie bloga zareagowali w zaskakująco pozytywny sposób, nie denerwowalit się, ale wspierali mnie i okazali zrozumienie, więc Twoi także powinni podejść do sprawy w ten sam sposób :3 Z resztą, dla tak dobrego pióra warto czekać <3
    Wybacz brak długiego i konstruktywnego komentarza, ale jestem trochę zmęczona i właśnie obejrzałam pewien odcinek Supernaturala, który w pewnym momencie zalatywał mi yaoi... XD
    Życzę Ci weny i czasu na jej spożytkowanie <3
    Ps 1 stycznia? Jeśli ten Sylwester wypali, to wątpię, żebyś miała co wstawić na bloga. Szczególnie, jeśli znowu będzie sałatka ananasowa- do dziś pamiętam jej efekty xDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju. Z taką niecierpliwością czekałam na jakikolwiek rozdział u ciebie ;( Wchodziłam tu co jakiś czas z nadzieją, że coś się pojawi. Szkoda, że musisz zrobić przerwę aż do nowego roku. Wiem jednak co to znaczy brak czasu. U mnie nie jest lepiej ;) Mam nadzieję, że postanowisz wstawić coś jednak wcześniej :P Trzymam za ciebie kciuki. Z doświadczenia wiem, że czytelnicy bardzo pomagając, gdy jest ten okropny brak czasu. Kiedy wstawiasz rozdział, dają ci siłę komentarzami :) U mnie tak to działa.
    Daj znać na moim nowym blogu, gdy będziesz planować wstawienie rozdziału.
    Pozdrawiam,Edge
    www.straconym.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej.. No dobrze, ale od 1 stycznia pragnę rozdziałów! Prolog mnie zainteresował, więc Twój blog był odwiedzany i grzał sobie miejsce w moich zakładkach :D
    Chociaż, szczerze mówiąc, weszłam dzisiaj (też dawno nie sprawdzałam) z zamiarem usunięcia go z tej milusiej posadki w razie nie pojawienia się żadnej notatki :)
    Juź myślałam, że go porzuciłaś :(
    Ale poczekam do stycznia
    Pozdrawiam
    Czarujący Szczur

    OdpowiedzUsuń